Witajcie
Znów troszkę zaniedbałam bloga .... spowodowane to jest takim oto stanem :
5 miesięcy wyrwanych z życiorysu spędzonych na wymiotowaniu :D
A teraz wracam do życia i do pracy.
Ten powrót zaczął się już w październiku na
Prowadziłam tam warsztaty z " Mozaiki " i " Latch Hook"
dzięki sponsorce
Atmosfera była świetna i świetne kobitki miałam na warsztatach :) Wszystkie pozdrawiam serdecznie.
Serdeczne gratulacje. Doskonale wiem co oznaczają objawy ciąży u mnie jednak trwały do porodu.Pierwsze pięć miesięcy mdłości nie poranne, a 24h, mega ból głowy bez możliwości brania leków do końca pierwszego trymestru. Od 6 miesiąca zgaga, nawet na porodówce miałam mleczko na zgagę co śmieszyło wszystkich oprócz mnie, A gdy dzieciątko ustawiło się główką w dół jego nogi siedziały mi w wątrobie co uniemożliwiało mi funkcjonowanie z powodu mega bólu. A jakby tego było mało poród trwał ok 48h i skończył się cesarką. Ale teraz jestem szczęśliwą mamą :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńMoje też nie były tylko poranne totalna masakra całodniowa :( Teraz atakuje mnie spadek ciśnienia i mdleje. Jedno mija to pojawia się nowy problem .... Ale dzidzia już kopie i poprawia tym humorek :-)
UsuńJa też pozdrawiam :D miło było mieć fajną prowadzącą na warsztatach ;) Ciągle nie mam czasu więc męczę poduszkę, ale za to już prawie w połowie jestem :DD
OdpowiedzUsuń